fbpx
Blog Projektowanie treści

UX writing – praca dla tych, którzy lubią pisać

ux writing praca dla poetów

Interesuje Cię UX writing i projektowanie treści? Tu znajdziesz 14 pytań i odpowiedzi na temat tego zawodu. Zadały mi je osoby, które uczestniczyły w jednym z moich webinarów związanych kursem projektowania treści. Czy UX writing to praca, nad którą warto się zastanowić?

14 pytań o UX writing

Oto wybrany zestaw pytań spośród tych, które pojawiły się na webinarze w sesji Q&A.

Jaki poziom języka angielskiego warto mieć, by mieć realne szanse na nawiązanie pierwszych współprac?

Jeśli chcesz pracować i pisać w języku polskim właściwie… nie musisz znać języka angielskiego. W branży IT warto jednak znać język angielski np. na poziomie komunikatywnym, ponieważ większość systemów do publikacji treści oraz nazewnictwo z tym związane są po angielsku. Jeśli chcesz tworzyć treści po angielsku, moim zdaniem, poziom B2 to minimum. Twórcy jednego ze szkoleń międzynarodowych z dziedziny UX writingu podają, że aby wziąć udział w ich kursie, należy mieć poziom C2.

Jestem ciekawa, czy masz doświadczenie jako UX writer na etacie, bo widuję takie ogłoszenia większych instytucji czy korporacji o pracę stałą, a nie na konkretny projekt.

Nie, nie mam takiego doświadczenia, znam jednak UX writerów, którzy tak pracują. Większość z nich poznałam na konferencji UX Writing Conf. Ostatnio miałam też przyjemność poznać Katarzynę Malicką, która pracuje w Centralnym Ośrodku Informatyki i współtworzy m.in. takie produkty jak aplikacja mObywatel. Co ciekawe, stanowisko, na którym pracuje Katarzyna, nazywa się Redaktor UX. To bardzo charakterystyczne właściwie na całym świecie, że stanowiska związane z UX writingiem nie zawsze nazywają się UX writer.

Jak szukać pierwszych doświadczeń, staży? O ile na copy, ogarnianie socjali, Google Ads itp. jest sporo ofert, o tyle na UX – niewiele. Czy naprawdę próg wejścia do branży jest tak wysoki?

Tak jak napisałam wcześniej – po pierwsze, nie zawsze stanowisko, na które jest nabór, nosi nazwę UX writer. Już w trakcie wyboru musimy być uważni i bardziej patrzeć na zakres zadań niż nazwę. Próg wejścia nie jest wysoki, ale stanowiska związane z UX writingiem nie są takie oczywiste. Poza tym to dziedzina dość nowa i z roku na rok coraz bardziej się rozwija.

Które kwestie są najtrudniejsze do ustalenia z klientem w pracy UX writera? Na co zwrócić uwagę?

Często najtrudniej określić cele nadrzędne, określić dokładną ścieżkę, którą ma pokonać klient w relacji z produktem lub usługą. Opowiadanie o produkcie, prowadzenie użytkownika do celu to nasze zadanie. Tymczasem zdarza się, że produkty są np. w fazie narodzin lub przeobrażania i nie zostały do końca jeszcze wymyślone. Wtedy bardzo pomaga zadawanie pytań – postawienie się w roli odbiorcy, który nie wie. Czasem będzie to też powiedzenie twórcom Król jest nagi i pokazanie słabych punktów w całej wizji produktu czy usługi do uzupełnienia.

Często widzę na stronach błędy, które powstały właśnie w fazie projektowania, np. na stronie Willi Lentza, szczecińskiej instytucji kultury, założono, że treści mają charakter prezentacyjny i statyczny. Tymczasem okazało się, że instytucja chce komunikować newsy, zwracać uwagę odbiorcy na najważniejsze wydarzenia. Co zrobiono? Dołożono pasek, niczym z telewizji, z przewijającym się tekstem. Doświadczenie korzystania ze strony Willi Lentza jest utrudnione i nieprzyjemne (już po kilku minutach dostałam oczopląsu).

Skoro jako UX writer możemy być niejednokrotnie samowystarczalni, pracując w Figmie czy ConvertKit, to jak możesz opisać najważniejsze różnice i najważniejsze cechy wspólne UX writera i UX designera?

Wiele zależy od typu pracy i finalnych rezultatów. Już w pytaniu jest pewien problem, bo o ile Figma to program do projektowania, o tyle ConvertKit to program do publikacji, który ma w całości stworzone rozwiązania UX. Tam wystarczy wyłącznie dołożyć treść. Różnica często polega na tym, że UX designer zajmuje się całą relacją użytkownika z produktem i często nie jest twórcą finalnych słów, języka produktu, jego charakteru językowego. UX writer współtworzy flow (drogę poruszania się w aplikacji czy na stronie) poprzez słowa, ale tę ścieżkę może określić dla niego wcześniej UX designer. Myślę, że są to zawody, które się dopełniają.

Miałam okazję pracować z UX designerami i często dostarczali oni pierwszą wersję produktu. Dostarczali także wcześniej przeprowadzone badania, informacje o personach – docelowych użytkownikach. Jeszcze inną kwestią jest obecność UI designera, który całości nadaje wersji plastycznej, dodaje kolory, fonty, obrazy. Czasem UX i UI designer to jedna i ta sama osoba w zespole.

Jak klienci rozliczają się z UX writerem – w tym przypadku popularne rozliczanie za znaki nie ma chyba zastosowania?

Nie, na pewno nie jest to dobra droga. UX writer często pisze bardzo mało. Ważniejsze jest określenie kontekstu słów, jego charakteru etc. Jest to zatem bardzo wiele pracy nad każdym pojedynczym sformułowaniem. Ja rozliczam się godzinowo. Jestem w stanie ocenić, jak dużo czasu potrzebuję na przygotowanie danej treści, rozpisuję cały ten proces, aby był zrozumiały dla klientów i wyceniam.

Oto fragment z maila do klientów:

W jaki sposób ocenia się, czy tekst UX jest skuteczny? Czy po napisaniu zazwyczaj testuje się takie teksty? W jaki sposób? 

Tak, zawsze warto testować skuteczność tekstu. Sposób badania zależy od produktu, budżetu, czasu, który mamy na badanie oraz narzędzi. To, co najprościej jest zrobić, to tzw. testy korytarzowe. Dajemy kilku niezależnym osobom nasze teksty do oceny. Po publikacji strony lub interaktywnego projektu można pokazywać interfejs, zadać konkretne zadanie użytkownikom (np. znajdź na stronie formularz rejestracji) i nagrywać ich reakcje (robiłam tak, kiedy audytowałam strony).

Jest wiele aplikacji, które śledzą na stronach zachowania użytkowników (np. Hotjar). Są aplikacje, które pozwalają łączyć się zarówno z innymi użytkownikami i badać skuteczność w obrębie interfejsu, jak i tekstu. Taką aplikacją jest na przykład Lookback.

Aplikacją wykorzystywaną do badania jest też Maze [link do funkcji, dzięki której możemy badać tekst oraz artykułów na ten temat]. Skuteczność tekstu na stronach to także skuteczność SEO. Ja korzystam w tym zakresie zarówno z narzędzi Google, jak i Mangools.

Czy AI i boty wygryzą UX writerów? Co przewidujesz w tym zakresie?

Myślę, że rozwinie się współpraca UX writerów i sztucznej inteligencji. Teksty będą powstawały szybciej, wiele prac się zautomatyzuje. AI i boty ciągle jednak będą potrzebowały kogoś, kto stworzy repozytorium słów, kogoś, kto oceni jakość tekstu. Słowa są bardzo czułym elementem, czasem wymagają szczególnej troski o kontekst, fortunność etc. Nie zrobi tego wszystkiego robot.

Co polecasz UX writerowi wchodzącemu w nowy projekt? Jeśli możesz, wskaż 3-5 kluczowych kroków, które warto zrobić na początku.

  1. Podpisać umowę i jasno określić zakres prac. W umowie uwzględnić liczbę rund poprawek. Praca musi być przewidywalna.
  2. Dokładnie zinwigilować produkt. Dać do napisania brief kreatywny, zadawać mnóstwo pytań. Nie może być żadnych tajemnic, bo często kwestie zapomniane na początku współpracy wypływają zbyt późno i psują wstępną koncepcję produktu.
  3. Dowiedzieć się, jak będzie wyglądał proces zarządzania treścią, kiedy Ciebie już nie będzie. To baaaardzo ważne, kto będzie pracował przy stronie i aplikacji, jakie ma kompetencje i czy będzie rozwijał produkt czy wręcz przeciwnie.

Na ile (Twoim zdaniem) istnieje w branży IT świadomość istnienia takiej profesji jak UX writer? Jak ta profesja jest postrzegana przez innych specjalistów? Co najczęściej musisz ludziom tłumaczyć? 🙂

Świadomość ta jest bardzo wysoka na świecie, nieco niższa w Polsce. Widzę, że często pracę UX writera wrzuca się UX designerowi. Są specjaliści, którzy podchodzą do pracy UX writera serio i bardzo ją szanują. W zasadzie wszyscy programiści, UX i UI designerzy, których poznałam, traktowali mnie jak osobę równą w zespole. Czasem nawet czułam, że traktują mnie jako liderkę projektu i bardzo mocno brali pod uwagę moją opinię.

Niestety, gorzej jest z klientami. Oni widzą tekst, czyli coś, co teoretycznie mogą napisać sami, więc nie chcą za to płacić. Czasem przenosi się to do agencji i zarządzania wynagrodzeniem dla poszczególnych osób. Kiedyś odebrałam telefon od project managera jednej z agencji. Opowiedział mi o projekcie strony, która wymagała ode mnie wiele godzin pracy. Na koniec powiedział: Klient na treści przewidział 400 zł wynagrodzenia. Czy się zgadzasz?. Nie zgodziłam się.

Jak zostać UX writerem?

W Polsce? Zapraszam przede wszystkim na mój kurs, kurs projektowania treści, w zdalnej formie. Do tej pory, oprócz kursów online lub szkoleń stacjonarnych, nie ma możliwości kształcenia się w tym zakresie w ramach studiów. Pokrewnym kierunkiem będzie natomiast np. kognitywistyka komunikacji (taki kierunek jest np. na Uniwersytecie Szczecińskim).

Jakie umowy najczęściej spotyka się w pracy UX writera? Czy np. redagowanie strategii komunikacji marki jest na umowę o dzieło?

Tak, zdecydowanie będzie to umowa o dzieło.

W jakiej formie przygotować portfolio? Screen z UI z zaprojektowaną treścią + opis?

Tak, to dobry sposób. Można też budować portfolio oparte na tabelach, w których porównujemy zmiany w komunikatach interfejsów wprowadzanych do strony lub aplikacji.

Czy masz jakieś polecajki książkowe dotyczące UX writingu? 🙂

Książką, od której należy zacząć, jest Strategic Writing for UX Torrey Podmajersky. Polecam też polskie tłumaczenie książki Meghan Casey Zarządzanie treścią. Strategie i narzędzia.

Przenoszę komunikację marek na wyższy poziom. Projektuję ich obecność online (strony www, blogi, wideo, podcasty, prezentacje multimedialne) i uczę, jak robić to efektywnie. Pracowałam dla dużych marek: Aviva, Medicover, Bonami, ale także z mniejszych firm z branży IT (Ququplay, Cloudeamons), instytucji kultury i lokalnych przedsiębiorców.